tag:blogger.com,1999:blog-49380389704858831612024-02-20T00:41:33.501-08:00Droga do Perfekcji Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00663334462042496017noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-4938038970485883161.post-9534804263044605392014-08-22T07:24:00.002-07:002014-08-22T07:24:48.077-07:00Wymiary. + etap pierwszy. Zeszyt, w którym zapisuje wszystkie moje plany, istnieje już od dłuższego czasu, od czasu kiedy byłam w pro-anie. Tam wszystko mam zapisane, czyli ile ćwiczyłam i co.. Jednak teraz mam lepszą wizję, bo zrobię to zdrowo, i będę chuda.<br />
<br />
Tak jak obiecałam, są i wymiary.<br />
Cele:<br />
*schudnąć 3-4 kg. (aktualnie ważę 49,3 kg (jak ważyłam się w ubraniach) na 156 cm. wzrostu)<br />
*"zgubić" 3-4 cm. z bioder, ale więcej też byłoby miło (aktualnie jest 80,7 cm.)<br />
*"zgubić" 5 cm. (z jednego) uda, czyli 10 cm z ud (w jednym, pod pośladkiem: 54,5 cm.)<br />
*Wyszczuplić talię, tu nie pisałam o ile ponieważ z nią różnie bywa (63,8 cm.)<br />
*wyrzeźbić brzuch oraz pupę.<br />
*Jeść od 3-5 posiłków dziennie<br />
*pozbyć się "boczków"<br />
*ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu.<br />
<br />
10 miesięcy podzieliłam na etapy. Jak na razie na dwa, które będą trwały do 05.11.2014r.<br />
W pierwszym etapie (25.08.-05.10) mam zamiar skupić sie na ćwiczeniach spalających tłuszcz i od czasu do czasu robić ćwiczenia na mięśnie pośladków.<br />
3-4 razy w tygodniu ćwiczeń na 1,5 miesiąca.<br />
<br />
Nie mam określone ile chce zrzucić przez jakiś tam czas, ponieważ każdy mały efekt będzie dla mnie dobry.<br />
<br />
W 2 etapie. (06.10-05.11.2014r.) mój tydzień będzie opierał się na tym, że 2 razy w tygodniu będzie spalanie tłuszczu a raz ćwiczenia na mięśnie brzucha.<br />
W 2 etapie w tym samym czasie zacznę wyzwanie "30 day squat challange" + raz na dwa tygodnie ćwiczenia na boczki.<br />
<br />
Mamy piątek.<br />
3 dzień bez słodyczy. Pozostało jeszcze 39.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00663334462042496017noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4938038970485883161.post-993749596675402832014-08-22T02:10:00.000-07:002014-08-22T02:10:32.620-07:003 dzień bez słodyczy. Cześć.<br />
Na sam początek skupiłam się na jedzeniu.<br />
Mam 42 dni bez słodyczy..<br />
Dzisiaj mój 3 dzień. A co najlepsze! DAM RADĘ, WIERZĘ, ŻE DAM, MIMO ŻE KTOŚ W GŁOWIE MI MÓWI, ŻE TAK NIE BĘDZIE.. ALE TO JA MAM WŁADZĘ NAD TYM.<br />
Uważam bardziej na to co jem, ale nie liczę kalorii.<br />
Przez ostatnie dwa dni trzymam się "3 posiłków dziennie", ale to dlatego bo nie mam ochoty jeść z powodu tego co się dzieje w moim "kolorowym" życiu.<br />
Płacz, zgrzyt zębami i wszystko co najgorsze.<br />
Więc na pewno 2000 kcal nie przekraczam, i zdaję mi się, że nawet nie dosięgam kaloriami do 1500.<br />
<br />
Dzisiaj pobiorę wymiary, miałam zrobić to ostatnio ale zamieszanie w mojej głowie spowodowało, że nie miałam sił na nic.<br />
Wieczorem również (DZIŚ NA PEWNO NA PEWNO NA PEWNO NAPISZĘ RÓWNIEŻ WIECZOREM) napiszę swój "plan", który będę przez pół dnia doskonalić ;)<br />
<br />
miłego dnia.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00663334462042496017noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4938038970485883161.post-72407986852827871862014-08-18T02:15:00.002-07:002014-08-18T02:15:38.262-07:00Nowy początek. Cześć. (<i>do kogo Ty to piszesz? przecież nikt Cie nie czyta.. piszesz z samą sobą?)</i><br />
PISZE DLA SIEBIE..<br />
PISZE BY SIĘ MOTYWOWAĆ, ZAPISYWAĆ SWOJE POSTĘPY..<br />
(<i>przecież wiesz, że nic nie osiągniesz, głupia... ale próbuj, ja tu trochę poprzeszkadzam..)</i><br />
<i><br /></i>
Zacznijmy od początku.<br />
Cześć, jestem Ania.<br />
Mam lat 15.<br />
15 wiosen..<br />
wiosen 15.<br />
Mieszkam w małej miejscowości.<br />
Moim celem jest: 43 KG.<br />
I nie obchodzi mnie, że to za mało jak na moje 156 cm. wzrostu.<br />
Wieczorem postaram się podać wszystkie wymiary.<br />
<br />
Dawniej byłam w pro-anie..<br />
Podziwiam dziewczyny, które tam są bo trzeba być wytrwałym, z drugiej jednak strony one się niszczą, a ja się razem z nimi niszczyłam..<br />
(<i>ej, Mała. Znowu chcesz się niszczyć razem z nimi)</i><br />
Ale ja wygram i mój cel zostanie osiągnięty.<br />
<br />
Jak na razie daje sobie czas : 2 tygodnie, czyli do końca wakacji na jakikolwiek efekt.<br />
W tym czasie mam zamiar wypróbować dietę bananową.<br />
Na dole jest opisana, myślę, że ładnie.<br />
Ja mam zamiar wypróbować wariant 1.<br />
Więc trzymajcie kciuki.<br />
Ale to nie dziś, tylko w tym tygodniu najlepiej jakoś.<br />
<br />
<h2 class="single-pin-name" id="pin-title-pinpage-10288681" style="background-color: white; color: #333333; font-family: Palatino, 'Palatino Linotype', 'Palatino LT STD', 'Book Antiqua', Georgia, serif; font-size: 15px; font-weight: normal; margin: 5px 0px 0px; padding: 0px 20px;">
Wariant I - dieta bananowa 3 dniowa<br /><br />Dieta bananowa trwa tutaj trzy dni i przez te 3 dni należy spożywać codziennie 3 banany, 3 szklanki mleka oraz 2 litry niegazowanej wody mineralnej. Dzięki temu wariantowi można stracić 3 kilogramy.<br /><br />Wariant II - dieta bananowa 7 dniowa<br /><br />Ta dieta bananowa trwa tydzień i opiera się o posiłek spożywany 3 razy dziennie, na który składają się banany i płatki owsiane. Mieszankę tę przygotowujemy w następujący sposób: 3 łyżeczki płatków owsianych, pół banana, łyżeczka miody i szklanka jogurtu naturalnego. Ponadto w tym wariancie pijemy 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej dziennie oraz zjadamy dwa małe jabłka pomiędzy posiłkami. Przy tym wariancie można schudnąć do 5 kg.<br /><br />Wariant III - dieta bananowa miesięczna<br /><br />Ta dieta bananowa trwa miesiąc i pozwala schudnąć 7kg. Tutaj na śniadanie jemy jeden duży banan, który popijamy szklanką niegazowanej wody mineralnej. Później możemy jeść normalne posiłki, rezygnując jednak z lodów, słodyczy, chipsów, fast foodów oraz alkoholu i dużej ilości nabiału, soli i tłuszczu. Pamiętać należy również o tym, by nie jeść po godzinie 20.00 oraz uzupełnić swój jadłospis o jakieś warzywa i owoce. Stosują ten wariant diety bananowej można schudnąć 7kg.</h2>
<br />
Postaram się głównie wieczorem dodawać wpisy, żeby wtedy napisać ile kalorii zjadłam, (i dzisiaj również wymiary swoje), i jak mi minął dzień. Tak będzie najlepiej :)<br />
Zważę się i pobiorę wymiary dzisiaj, w piątek i za tydzień w piątek..<br />
Mam nadzieję, że nic mi nie wypadnie i że będę mogła swój plan wcielić w życie na następne 10 miesięcy, gdzie będę wytrwale nad sobą pracować.<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00663334462042496017noreply@blogger.com2