piątek, 22 sierpnia 2014

3 dzień bez słodyczy.

Cześć.
Na sam początek skupiłam się na jedzeniu.
Mam 42 dni bez słodyczy..
Dzisiaj mój 3 dzień. A co najlepsze! DAM RADĘ, WIERZĘ, ŻE DAM, MIMO ŻE KTOŚ W GŁOWIE MI MÓWI, ŻE TAK NIE BĘDZIE.. ALE TO JA MAM WŁADZĘ NAD TYM.
Uważam bardziej na to co jem, ale nie liczę kalorii.
Przez ostatnie dwa dni trzymam się "3 posiłków dziennie", ale to dlatego bo nie mam ochoty jeść z powodu tego co się dzieje w moim "kolorowym" życiu.
Płacz, zgrzyt zębami i wszystko co najgorsze.
Więc na pewno 2000 kcal nie przekraczam, i zdaję mi się, że nawet nie dosięgam kaloriami do 1500.

Dzisiaj pobiorę wymiary, miałam zrobić to ostatnio ale zamieszanie w mojej głowie spowodowało, że nie miałam sił na nic.
Wieczorem również (DZIŚ NA PEWNO NA PEWNO NA PEWNO NAPISZĘ RÓWNIEŻ WIECZOREM) napiszę swój "plan", który będę przez pół dnia doskonalić ;)

miłego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz